– Dzisiaj wybiera się inwestycje do realizacji według uznania polityków, a nie kolejności wynikającej z potrzeb logistycznych, natężenia ruchu, czy innych obiektywnych przesłanek – powiedział poseł podczas konferencji prasowej w Krakowie.
Poseł przypomniał, że podczas prac nad zmianą uchwały w sprawie ustanowienia wieloletniego rządowego programu budowy dróg na lata 2011-2015, wprowadzono do niego 11 obwodnic zaproponowanych przez ministra transportu.
Według Adamczyka, przykład upolitycznienia listy stanowi umieszczenie na niej dwóch obwodnic w ciągu drogi ekspresowej S11 – Ostrowa Wielkopolskiego i Jarocina. Natomiast Małopolska nie zasłużyła na żadną obwodnicę na ministerialnej liście.
– Małopolska po raz kolejny znajduje się poza głównym obiegiem inwestycji infrastrukturalnych, a tym samym konkurencyjność regiony jest po raz kolejny degradowana – mówił poseł i dodał, że region pilnie potrzebuje inwestycji drogowych, jak choćby północnej obwodnicy Krakowa, obwodnicy Zabierzowa, Skawiny, Słomnik i Zatora.
Inwestycje ważne dla Małopolski znalazły się jednak w załączniku nr 5 do programu budowy dróg. Jest to kolejny odcinek wschodniej obwodnicy Krakowa w ciągu drogi ekspresowej S7 oraz droga S7 z Lubnia do Rabki. Łączna wartość tych inwestycji jest szacowana na 4,3 mld zł.